Nasi prawnicy wygrali już setki spraw sądowych z powództwa banków. Wygraliśmy też dziesiątki takich gdzie dług wynikał z kredytu w Bank Handlowy S.A. i anulowaliśmy całe zadłużenie! Jeszcze dziś skontaktuj się z nasza kancelarią i skorzystaj z bezpłatnej analizy prawnej swojej sprawy. Sprawa sądowa z Bank Handlowy w Warszawie. Przepis prawny: Art. 325e. § 4. Zażalenie na postanowienie o umorzeniu dochodzenia i wpisaniu sprawy do rejestru przestępstw wnosi się do prokuratora właściwego do sprawowania nadzoru nad dochodzeniem. Jeżeli prokurator nie przychyli się do zażalenia, kieruje je do sądu. 01-08-2011, 18:49. Jak informuje „Gazeta Wyborcza” 40-latek sam ma proces za znęcanie się nad partnerką, a przed dwoma laty miał porwać od niej swoją córkę. Włącz obsługę języka JavaScript, aby Mariusz Sz. urządził swojej żonie piekło na ziemi. Zamknął ją w ciemnej piwnicy. Bita, gwałcona, wiązana i głodzona wytrzymała dwa lata. Dla prokuratury w Pucku relacje maltretowanej Składając wniosek o zasiedzenie nieruchomości, wzór najlepiej skonsultuj z adwokatem, który pomoże Ci zebrać dowody na zasiedzenie nieruchomości. Jak wygrać sprawę o zasiedzenie? Trzeba udokumentować (odpowiednimi pismami, fotografiami, zeznaniami świadków) posiadanie samoistne, które jest podstawą do stwierdzenia zasiedzenia. Przykłady. Kradzież tożsamości w Internecie. Przykłady. Kancelaria Eurolege 24 sierpnia 2022 1 grudnia 2022. Tożsamość czyli dane osobowe to bardzo cenny towar, który poszukiwany jest przez osoby zajmujące się przestępczością. Kiedyś, aby uzyskać czyjeś dane osobowe trzeba było ukraść jego dokumenty. Dzisiejsze działania Jak w praktyce wygląda „wycofywanie zarzutów” i czy jest to w ogóle możliwe? W amerykańskich filmach, najgroźniejsze słowa, jakie mogą paść ze strony potencjalnego przeciwnika procesowego w sprawie karnej brzmią „ I’ll press charges! ”. Z kolei, w wypadku zawarcia ugody z przeciwnikiem procesowym, osoba oskarżona może ze djNy. Art. 6 ust. 2 ustawy o ochronie zwierząt określa, że znęcaniem nad zwierzętami jest zadawanie im bólu lub cierpienia albo świadome dopuszczanie do tego. W dalszej części przepis ten, posługując się zwrotem „a w szczególności” wskazuje 19 punktów (niektóre uchylone), stanowiących przykłady znęcania nad zwierzętami. Są pośród nich zarówno działania, jak np. bicie zwierzęcia przedmiotami twardymi i ostrymi, złośliwe straszenie lub drażnienie zwierząt, obcowanie płciowe ze zwierzęciem (zoofilia), jak i zaniechania – utrzymywanie zwierząt w niewłaściwych warunkach bytowania czy utrzymywanie zwierzęcia bez odpowiedniego pokarmu lub wody przez okres wykraczający poza minimalne potrzeby właściwe dla gatunku. Znęcanie nad zwierzętami jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności do lat. 3, zaś w typie kwalifikowanym ze szczególnym okrucieństwem od 3 miesięcy do lat 5. Czytaj: Obrończyni praw karpi wschodzącą gwiazdą prawa >> Motywacja sprawcy i jej znaczenie dla bytu przestępstwa Popularną linią obrony osób oskarżonych o to przestępstwo jest wskazywanie na brak woli wyrządzenia zwierzęciu krzywdy. Stan faktyczny wówczas wygląda tak, że co prawda nie budzi wątpliwości, że zwierzę doznało negatywnych konsekwencji określonego zachowania człowieka, jednak ten wskazuje, że nie było to jego intencją. Czy wówczas wypełnione zostają znamiona przestępstwa znęcania nad zwierzętami? Czy taka osoba, która przykładowo zostawiała swojego psa na całe dnie bez dostępu do jedzenia i wody, tak, że w efekcie zwierzę było wychudzone, osłabione i przestraszone – podlega odpowiedzialności karnej, w sytuacji, gdy powodem takiego zachowania były jej częste wyjazdy, nie zaś chęć wyrządzenia krzywdy zwierzęciu? Czy sprzedawca żywych karpi w okresie przedświątecznym, który zapakował żywą rybę do worka foliowego bez wody, nie dlatego, że chciał, by cierpiała, ale dlatego, że życzył sobie tego klient – będzie odpowiadał za przestępstwo znęcania nad zwierzętami? Czy osoba, wykorzystująca konie do przewożenia turystów i eksploatująca je ponad miarę – będzie zagrożona odpowiedzialnością karną z art. 35 ust. 1a uoz, jeśli powodem tej eksploracji nie była chęć wyrządzenia zwierzętom krzywdy, a wykonywanie swojej rutynowej pracy za pomocą tych zwierząt? SN: niedźwiedź Mago cierpiał, niezależnie od intencji Sąd Najwyższy stoi jednoznacznie na stanowisku, że do wystąpienia przestępstwa znęcania nad zwierzętami nie jest konieczne dążenie sprawcy wprost do zadania zwierzęciu cierpienia. W swoich wyrokach stwierdził, że co prawda przestępstwo znęcania nad zwierzętami w swojej konstrukcji wymaga zaistnienia po stronie sprawcy winy umyślnej w zamiarze bezpośrednim, jednak tenże zamiar badać należy w odniesieniu do samej czynności sprawczej, nie zaś do woli sprawcy zadania bólu lub cierpienia zwierzęciu. Ta dość nieoczywista z pozoru konstrukcja zdecydowanie poszerza ochronę zwierząt przed znęcaniem, jednak wciąż spotyka się z niewłaściwym rozumieniem. Często organy ścigania lub sądy poprzestają tylko na wskazaniu, że elementem koniecznym tego przestępstwa jest zamiar bezpośredni, pomijając okoliczności, w których powinien zostać on stwierdzony. Sąd Najwyższy już prawie 10 lat temu dokonał wykładni przepisów uoz w zakresie rozumienia strony podmiotowej znęcania nad zwierzętami. W głośnej wówczas sprawie dotyczącej złego traktowania niedźwiedzia o imieniu Mago w jednym z najsłynniejszych ogrodów zoologicznych w Polsce, wskazał wyraźnie, że „znęcaniem się jest (…) każde z wymienionych w art. 6 ust. 2 ustawy sposobów bezpośredniego postępowania w stosunku do zwierzęcia, które muszą być objęte zamiarem bezpośrednim sprawcy, zamiar odnosi się więc do samej czynności sprawczej, a nie do spowodowania cierpień lub bólu” (Wyrok Sądu Najwyższego z 2009 r., V KK 187/09, LEX nr 553896). SN swoje stanowisko motywuje tym, że ból lub cierpienie zwierzęcia mają charakter zobiektywizowany i ich rzeczywisty byt jest niezależny od tego, czy sprawca wprost do nich dążył. Przedmiotem ochrony ustawowej jest bowiem ochrona zwierząt przed cierpieniem i bólem, zaś na ich doznanie nie ma w praktyce wpływu motywacja sprawca. SN wskazuje tym samym, że rozumienie zamiaru sprawcy należy wpisać w szerszy kontekst, biorąc pod uwagę istotę i cel ustawy o ochronie zwierząt. Cel ten z kolei określony jest, w art. 5 uoz, w postaci zasady humanitarnego traktowania każdego zwierzęcia, przez które należy rozumieć traktowanie uwzględniające potrzeby zwierzęcia, zapewniające mu opiekę i ochronę. Zamiar bezpośredni dotyczy czynności sprawczej W przywołanym wyżej wyroku, SN wskazuje na jeszcze jedną, ciekawą kwestię. A mianowicie, przestrzega przed stosowaniem w sprawach o znęcanie nad zwierzętami zbyt uproszczonych analogii do spraw z art. 207 Kodeksu karnego – przestępstw znęcania nad osobą najbliższą. O ile bowiem w warstwie semantycznej istnieją zasadnicze podobieństwa i zakładać należy, że racjonalny ustawodawca posłużył się świadomie tą samą nazwą przestępstwa w uoz, co w art. 207 KK, to dla prawidłowego rozumienia różnic między nimi, należy czyny te odnieść do szerszego kontekstu aktów prawnych, w których zostały opisane. Jak wskazuje SN: „Znęcanie się nad ludźmi oraz znęcanie się nad zwierzętami obejmuje, bowiem, zasadniczo różne zakresy czynów. Wskazać należy, iż znęcanie się nad ludźmi to tylko jedna z kilku kategorii umyślnego wyrządzania krzywd, obok np. pozbawienia wolności czy uszkodzenia ciała. Natomiast kategoria znęcania się nad zwierzętami obejmuje wszystkie, poza nieuzasadnionym zabijaniem, przypadki ich krzywdzenia czy złego traktowania, które ustawodawca uznał za karalne”. Z tego wyroku wynika, że dla bytu przestępstwa znęcania nad zwierzętami nie jest konieczna wola sprawcy nakierowana bezpośrednio na chęć wyrządzenia krzywdy zwierzęciu, lecz jedynie wola dokonania określonego zachowania wobec zwierzęcia, np. niekarmienia lub zamykania w ciasnym ciemnym pomieszczeniu. Zatem dla ustalenia zamiaru bezpośredniego nie jest niezbędne dążenie sprawcy do zadania cierpienia zwierzęciu. Wyrok ws. karpi - nie chciał, ale znęcał się Powyższy wyrok często zostaje jednak przywoływany w sposób nader pobieżny i wobec tego zrozumiany wręcz odwrotnie - jako potwierdzenie potrzeby każdorazowego badania, czy sprawca działał w zamiarze bezpośrednim wyrządzenia zwierzęciu krzywdy. Na wypaczenie istoty wyroku w sprawie niedźwiedzia Mago, Sąd Najwyższy zwrócił uwagę w niedawnym orzeczeniu z dnia II KK 281/16, LEX nr 2237277. Sprawa dotyczyła znęcania nad karpiami podczas ich sprzedaży, przede wszystkim poprzez pakowanie żywych ryb do worków foliowych bez wody i przetrzymywanie ich na ladzie sklepowej bez wody. SN nie tylko powtórzył wyżej zaprezentowaną wykładnię z 2009 r., ale i wyraził swoje niedowierzanie, że sądy nadal oceniają przestępstwo znęcania nad zwierzętami poprzez pryzmat tego, czy sprawca naprawdę chciał spowodować cierpienie zwierzęcia. W tej sprawie linia obrony oskarżonych, którzy pakowali żywe ryby do worków bez wody opierała się na tym, że robili to na życzenie klienta, nie zaś z powodu chęci zadania zwierzętom cierpienia. SN wyraźnie zakwestionował taką argumentację, wskazując, że „każdy sprzedawca winien mieć wpływ na sposób pakowania żywych ryb w przypadku ich sprzedaży. Znęcaniem jest nie tylko zadawanie, ale również dopuszczenie do zadawania bólu lub cierpień zwierzętom”. Sprawdź: Europejska konwencja o ochronie zwierząt hodowlanych i gospodarskich. Strasburg. >> Odmienne orzeczenia, mimo linii SN Tymczasem, w czerwcu 2018 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu rozpoznając sprawę znęcania nad psami, polegającego na niekarmieniu zwierząt i doprowadzeniu ich do stanu „zagłodzenia”, podtrzymał wyrok uniewinniający oskarżonych. Wychodząc z założenia, że do zaistnienia przestępstwa znęcania nad zwierzętami konieczne jest ustalenie złej woli sprawcy, uznał, że nie można przypisać winy osobie, która co prawda dopuściła się niewłaściwego postępowania wobec swoich zwierząt, ale tego nie chciała. W tym miejscu warto przywołać fragment wyroku, o którym mowa powyżej: „Na podstawie prawidłowo ocenionego materiału dowodowego, Sąd Rejonowy prawidłowo wykluczył, aby oskarżone mogły celowo zadawać psom jakiekolwiek cierpienia (…)” (Wyrok Sądu Okręgowego w Poznaniu z r., IV Ka 479/18, LEX nr 2528837). Zobacz linię orzeczniczą w LEX: Strona podmiotowa przestępstwa znęcania nad zwierzętami - rozumienie zamiaru bezpośredniego sprawcy > Potrzeba zmian w prawie Zapadło wiele wyroków, opartych na podobnych założeniach. Te rozbieżności, pomimo wyraźnego stanowiska Sądu Najwyższego, są wskazaniem, że przyjęta konstrukcja przestępstwa znęcania nad zwierzętami wzbudza zbyt duże wątpliwości i wymaga zmian. Wskazywała na to już Fundacja Czarna Owca Pana Kota w swoim raporcie z 2016 r., zatytułowanym „Jak Polacy znęcają się nad zwierzętami”. Przywołuje tam szereg spraw umorzonych na etapie postępowań przygotowawczych, właśnie z przyczyn stwierdzenia, że dany czyn nie wypełnia znamion przestępstwa z uwagi na brak jednoznacznego zamiaru sprawcy w zakresie wyrządzenia zwierzęciu krzywdy. Raport postuluje wprowadzenie zmian w prawie, które pozwolą na zdywersyfikowanie przestępstw przeciwko zwierzętom, popełnianych w zamiarze bezpośrednim i ewentualnym. Według Fundacji przyczyniłoby się to wówczas do skuteczniejszego ścigania i karania sprawców przestępstw przeciwko zwierzętom. Warto odnotować w tym miejscu, że do przywołanego już wyżej wyroku SN z , została sporządzona glosa, której autor dopuszcza w aktualnym stanie prawnym możliwość popełnienia przestępstwa znęcania nad zwierzętami w zamiarze ewentualnym. Jest to jednak pogląd dość odosobniony (opublikowany: LEX/ Na koniec trzeba podkreślić, że najczęściej stronami pokrzywdzonymi w sprawach z zakresu przestępstw z uoz są organizacje społeczne, których statutowym celem jest ochrona zwierząt. Takie uprawnienie gwarantuje im art. 39 ustawy o ochronie zwierząt. Przepisy powinny zatem być tak skonstruowane, żeby podmioty te miały realną szansę ich rozumienia i zabiegania o ich egzekwowanie. Nie można bowiem stracić z pola widzenia istoty ustawy o ochronie zwierząt, którą powinno być możliwie szerokie zapewnienie zwierzętom bezpiecznego życia, wolnego od bólu i cierpienia. Zwierzę bowiem to przede wszystkim istota żyjąca, której należy się poszanowanie i opieka, o czym wprost mówi art. 1 uoz. Znęca się – pojęcie to oznacza zadawanie cierpień, które mają na celu udręczenie pokrzywdzonego. Ze swej istoty pojęcie to zawiera również element intensywności, częstotliwości i trwałości tych działań. Zazwyczaj znęcanie się polega na działaniu wielokrotnym. Sąd może jednak uznać za przestępstwo znęcania się także działanie jednorazowe ale o dużej dotkliwości. Umyślność z zamiarem bezpośrednim – przestępstwo znęcanie się może być popełnione jedynie w formie bezpośredniego zamiaru udręczenia drugiej osoby i wywołania u niej cierpień fizycznych lub psychicznych. Sprawca więc nie tylko godzi się na taki skutek, ale do takiego skutku dąży swoim działaniem. Sprawca prawdopodobnie będzie bronił się twierdząc, że celem jego działań nie było znęcanie się nad osobą najbliższą, a jedynie troska o zachowanie rodziny, o właściwe wychowanie itp. Należy jednak zawsze pamiętać, że takie cele można realizować stosując zupełnie inne środki i nie kosztem osoby pokrzywdzonej. Działanie lub zaniechanie – znęcanie się może przybierać formy działania, jak bicie, poniżanie, ubliżanie, popychanie, szarpanie, wyzywanie, a także zaniechania, jak głodzenie czy nieudzielanie pomocy. W każdym z tych przypadków mamy do czynienia z zachowaniem, które może kwalifikować się do odpowiedzialności karnej za znęcanie się. Trwałość – znęcanie się jest zazwyczaj przestępstwem trwałym, czyli polega na utrzymywaniu niezgodnego z prawem stanu rzeczy. Ważne jest w tym wypadku, iż termin przedawnienia tego przestępstwa zaczyna biec od jego zakończenia, czyli przykładowo od momentu kiedy sprawca przestał, z jakichkolwiek przyczyn, znęcać się nad ofiarą. Jednocześnie prawomocny wyrok powoduje, iż przykładowo jeżeli osoba skazana na karę pozbawienia wolności w zawieszeniu wraca do domu i zaczyna znów znęcać się nad żoną, dzieckiem, czy inną osobą, popełnia nowe przestępstwo. Przewaga sprawcy nad ofiarą – podkreśla się, że pojęcie znęcania się zawiera w sobie założenie, iż sprawca posiada przewagę nad swoją ofiarą, której ta nie może się przeciwstawić, albo może to zrobić jedynie w niewielkim stopniu. Co do zasady nie ma więc możliwości uznania, że przykładowo w sytuacji gdy dwoje małżonków wzajemnie się wyzywa, popycha, bije i poniża, to oboje zostaną skazani za znęcanie się nad osobą najbliższą. Znęca się fizycznie lub psychicznie – znęcanie może polegać na zadawaniu fizycznych dolegliwości (bicie, popychanie, szarpanie, zadawanie bólu), jak i zadawaniu dolegliwości psychicznych (znieważanie, zmuszanie do określonych zachowań, grożenie, niszczenie mienia, zakłócanie snu). WAŻNE! Znęcanie się psychiczne nie jest przestępstwem mniejszej wagi. Masz prawo do życia w wolności od strachu, poniżenia, wymuszeń. Jeśli czujesz, że ktoś stosuje wobec Ciebie przemoc psychiczną nie ignoruj tego. Twoje milczenie może zostać odebrane jako przyzwolenie. Art. 207 kodeksu karnego § znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy albo nad małoletnim lub osobą nieporadną ze względu na jej stan psychiczny lub fizyczny, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. §2. Jeżeli czyn określony w §1 połączony jest ze stosowaniem szczególnego okrucieństwa, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. §3. Jeżeli następstwem czynu określonego w §1 lub 2 jest targnięcie się pokrzywdzonego na własne życie, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12. (autor: Marta Warzocha)Coraz więcej osób spotyka się na co dzień ze znęcaniem psychicznym oraz fizycznych jako obserwatorzy bądź jako osoby, których problem ten bezpośrednio dotyczy. Przemoc występuje w rodzinie, w szkole, pracy stanowiąc przestępstwo wielokrotnie spotykane na sądowej wokandzie. Znęcaniem niewątpliwie będzie bicie, zadawanie bólu fizycznego, ale również między innymi poniżanie, upokarzanie zarówno systematyczne jak i jednorazowe lecz intensywne i rozciągnięte w czasie. Pamiętać należy, że znęcania nie należy utożsamiać wyłącznie z działaniem, ale również z zaniechaniem polegającym chociażby na zaniedbaniu, a pojedynczy akt przemocy co do zasady nie wypełnia przesłanek przestępstwa znęcania. Warto również wiedzieć, że stosunek zależności pomiędzy osobą znęcającą się, a osobą odczuwającą konsekwencje znęcania się, należy rozumieć nie tylko jako relację między osobami najbliższymi, ale również stosunek zależności natury ekonomicznej (finansowej) czy pracowniczej. W artykule 207§1 Kodeksu karnego czytamy: „Kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.” Ponadto, jeśli czyn połączony jest ze stosowaniem szczególnego okrucieństwa, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. Osobą najbliższą jest: małżonek, wstępny, zstępny, rodzeństwo, powinowaty w tej samej linii lub stopniu, osoba pozostająca w stosunku przysposobienia oraz jej małżonek; osoba pozostająca we wspólnym pożyciu. Stosunek zależności zachodzi wówczas, gdy pokrzywdzony nie jest zdolny z własnej woli przeciwstawić się znęcaniu i znosi je z obawy przed pogorszeniem swoich dotychczasowych warunków życiowych ( np. utrata pracy, mieszkania). Podkreślić należy, że bez znaczenia dla istnienia przestępstwa znęcania się pozostaje okoliczność czy ofiara podejmowała próbę obrony czy też pozostawała bierna. Pokrzywdzonym jest nie tylko osoba, która biernie poddaje się agresji, ale również osoba słabsza fizycznie, psychicznie, która podejmuje próbę obrony. Typowym przykładem znęcania się fizycznego oraz psychicznego jest zachowanie polegające na częstym wszczynaniu awantur domowych pod wpływem alkoholu połączone z groźbami pod adresem domowników, szarpaniem itp. Znęcaniem będzie również przemoc ekonomiczna, np. wydzielanie pieniędzy czy też blokowanie dostępu do konta. Przestępstwo znęcania się jest przestępstwem ściganym z oskarżenia publicznego, co oznacza, że policja bądź prokuratura po uzyskaniu informacji o możliwości popełnienia przestępstwa powinny niezwłocznie podjąć działania zmierzające do wymierzenia kary przez sąd. Istnieje również możliwość zastosowania przez organy ściągania środków zapobiegawczych w postaci np. nakazu opuszczenia lokalu mieszkalnego zajmowanego wspólnie z pokrzywdzonym czy też zakazu kontaktowania się z pokrzywdzonym. Jeśli pokrzywdzony chce brać udział w postępowaniu sądowym, konieczne będzie złożenia oświadczenia o wstąpieniu w charakterze oskarżyciela posiłkowego, dzięki czemu możliwe stanie się zgłaszanie wniosków dowodowych czy też środków zaskarżenia. Warto również pamiętać, że w przypadku bezpodstawnej, dwukrotnej odmowy wszczęcia postępowania przygotowawczego w celu ustalenia czy doszło do popełnienia przestępstwa znęcania się bądź dwukrotnego umorzenia wszczętego postępowania przygotowawczego, pokrzywdzony (po uprzednim spełnieniu wymogów przewidzianych w kodeksie postępowania karnego) może wnieść do właściwego sądu subsydiarny akt oskarżenia (zastępujący akt oskarżenia wnoszony przez prokuratora) oraz występować w sprawie prowadzonej przeciwko osobie znęcającej się w charakterze oskarżyciela subsydiarnego. W praktyce (obok przestępstwa niealimentacji) przestępstwo znęcania się jest najczęściej występującym. Jest również postępowaniem trudnym biorąc pod uwagę postępowanie dowodowe. Pomocne tutaj okazać mogą się zwłaszcza obdukcje lekarskie bądź zeznania świadków. Należy jednak stanowczo podkreślić, że spokój i bezpieczeństwo stanowią wartość nadrzędną. W przypadku pytań bądź wątpliwości pozostajemy do Państwa dyspozycji, a wszelkie informacje znajdą Państwo w zakładce „kontakt”. Dla osób znajdujących się w pilnej potrzebie wskazujemy również numery kontaktowe: „Niebieska Linia” – poradnia telefoniczna dla osób pokrzywdzonych przemocą i innymi przestępstwami: 22 688 7000 Poradnia telefoniczna „Niebieska Linia”: 801 120 002 Podczas procesu rozwodowego niejednokrotnie zdarza się, iż jeden z małżonków wysuwa zarzut znęcania się nad nim drugiego małżonka – fizycznego bądź też psychicznego lub też składa zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia tego przestępstwa. Kiedy i jakie zachowania mogą zostać uznane za takie przestępstwo? Odpowiedz można znaleźć poniżej, oparto ją w szczególności na analizie orzecznictwa sądowego w takich sprawach. Zgodnie z art. 207 § 1 Ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (w dalszej części artykułu zwanej Kodeks karny): „Kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy albo nad małoletnim lub osobą nieporadną ze względu na jej stan psychiczny lub fizyczny, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. § 2. Jeżeli czyn określony w § 1 połączony jest ze stosowaniem szczególnego okrucieństwa, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. § 3. Jeżeli następstwem czynu określonego w § 1 lub 2 jest targnięcie się pokrzywdzonego na własne życie, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12”. Powołany powyżej przepis ma chronić osoby najbliższe, a więc zgodnie z kodeksem karnym, osobą najbliższą jest małżonek, wstępny, zstępny, rodzeństwo, powinowaty w tej samej linii lub stopniu, osoba pozostająca w stosunku przysposobienia oraz jej małżonek, a także osoba pozostająca we wspólnym pożyciu np. konkubent, partner. Wskazany artykuł bierze również pod ochronę osoby małoletnie (nawet wówczas gdy nie należą do kręgu osób najbliższych), osoby nieporadne (osoby, które ze względu na podeszły wiek, kalectwo, chorobę np. upośledzenie umysłowe, nie mogą decydować o sobie) oraz osoby pozostające wobec sprawcy w stałym lub przemijającym stosunku zależności. Pojęcie „znęcania” oznacza zazwyczaj systematycznie powtarzające się zachowanie złożone z jedno lub wielorodzajowych pojedynczych czynności naruszających różne dobra, na przykład nietykalność ciała, godność osobistą. Wskazane zachowania mogą równocześnie wypełniać znamiona różnych innych występków wskazanych w kodeksie karnym jak np. groźby karalne, naruszenie nietykalności cielesnej, znieważenie, pomówienie, pobicie. Nadto zachowanie „znęcania” powinna towarzyszyć pewna intensywność, dokuczliwość i dolegliwość dla pokrzywdzonego. Co do zasady uważa się, iż „znęcanie się” dotyczy najczęściej wielokrotnych zachowań sprawcy (intensywnych i rozłożonych, rozciągniętych w czasie). Wyjątkowo za znęcanie się można uznać również postępowanie ograniczone wprawdzie do jednego zdarzenia zwartego czasowo i miejscowo, lecz odznaczające się intensywnością w zadawaniu dolegliwości fizycznych lub psychicznych, a zwłaszcza złożone z wielu aktów wykonawczych rozciągniętych w czasie, długotrwałych. Co istotne, znęcanie się może przybrać formę znęcania się fizycznego np. zadawanie bólu, bicie, kopanie, duszenie, wyrzucanie z domu, a nawet głodzenie czy przypalanie ciała, lub psychicznego np. straszenie, gnębienie, wyzywanie, wyszydzanie, obrażanie, lżenie. Niektórzy komentatorzy podają również, iż nawet sprowadzanie do domu osób nieakceptowalnych społecznie jak prostytutki, przestępcy, może w pewnych przypadkach zostać uznane za przestępstwo znęcania (M. Mozgawa, Kodeks karny. Komentarz). Wszystko zależy oczywiście od okoliczności konkretnej sprawy bowiem w wyroku z dnia 25 października 2012 r., sygn. akt II AKa 394/12 Sąd Apelacyjny w Katowicach uznał, iż „Fakt nadużywania przez oskarżonego alkoholu, organizowanie w mieszkaniu libacji alkoholowych, czy też zanieczyszczanie mieszkania nie może uchodzić za jeden z elementów przestępstwa znęcania. Zachowania te nie stanowiły aktów agresji skierowanej przeciwko pokrzywdzonemu, lecz były przejawami stylu życia oskarżonego jako osoby uzależnionej od alkoholu. Jakkolwiek może on być oceniany negatywnie, budzić dezaprobatę pokrzywdzonego i być uciążliwy dla otoczenia, to jednak nie podlega penalizacji. Prawdą jest, że zachowanie oskarżonego utrudniało pokrzywdzonemu wypoczynek, stanowiło przeszkodę w zapraszaniu do mieszkania znajomych, ale trudno byłoby to uznać za znęcanie się w rozumieniu art. 207 § 1 Kodeksu karnego. Nie wydaje się zresztą aby te skutki zachowania oskarżonego były wyjątkowo uciążliwe dla pokrzywdzonego, jeżeli z własnej woli decydował się na wspólne zamieszkiwanie z nim. Nie sposób zgodzić się ze stwierdzeniem Sądu Okręgowego, że pokrzywdzony, nie mając żadnych możliwości zmiany swojej sytuacji, był zmuszony wbrew swojej woli znosić zachowanie oskarżonego. Pozostając w zgodzie z zasadami doświadczenia życiowego, trudno byłoby dowieść, że pokrzywdzony, który jest młodym, sprawnym mężczyzną zatrudnionym na kopalni, pracującym tylko na swoje utrzymanie, nie miał możliwości wyprowadzenia się z mieszkania oskarżonego” OSA 2013/6/34-44, 2013/7-8/32, 2013/3/27, KZS 2013/1/67. Jak wynika z powyższego, to od okoliczności danej sprawy zależy, jakie zachowanie może zostać uznane za znęcanie – zachowanie które dla jednej osoby będzie już znęcaniem, dla innej osoby może być zupełnie akceptowalnym i zwyczajnym zachowaniem, każdy pokrzywdzony w inny sposób będzie rozumiał i odczuwał skutki zachowania sprawcy, ale aby zinterpretować dane zachowanie jako „znęcanie” należy swoją ocenę zobiektywizować tzn. postawić się w roli przykładowego obywatela, czyli człowieka o właściwym stopniu socjalizacji i wrażliwego na krzywdę drugiej osoby. Tytułem przykładu z orzecznictwa „Zadawanie cierpień moralnych, psychicznych osobie pokrzywdzonej w celu jej udręczenia, poniżenia lub dokuczenia albo wyrządzenia jej innej przykrości, bez względu na rodzaj pobudek nie będzie stanowiło „znęcania się” w rozumieniu art. 207 § 1 Kodeksu karnego skoro nie mają charakteru działań „dotkliwych” i „ponad miarę”, a więc swą intensywnością wykraczających poza granice zwyczajnego naruszenia nietykalności fizycznej, znieważenia, poniżenia, czy innego naruszenia czci pokrzywdzonego”, wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 2 kwietnia 2013 r., sygn. akt II AKa 399/12. Co istotne w kontekście relacji pomiędzy małżonkami, określając granice znęcania się Sąd Najwyższy stwierdził, iż: „(…). Jeżeli natomiast wzajemne zachowania na skutek rozkładu pożycia małżeńskiego polegają na wzajemnym naruszeniu nietykalności i wzajemnym znieważaniu oraz na podejmowaniu czynności, które można określić mianem złośliwego dokuczania – to brak jest podstaw do przypisywania tylko jednej stronie zamiaru znęcania się”, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 września 1992 r., III KRN 122/92, LEX nr 22076. Reasumując, aby zinterpretować, czy dane zachowanie jest przestępstwem znęcania się nie należy polegać tylko na subiektywnych odczuciach pokrzywdzonego bowiem w ewentualnym procesie bierze się szereg okoliczności jak np. środowisko, w którym sprawca i ofiara żyje, normy etyczne, kulturowe, a także okoliczność czy zachowania sprawcy dla ofiary jest dolegliwe, poniżające, bolesne, albowiem „zdarza się wszak (…), że obelgi, naruszanie nietykalności cielesnej, szykany itp. są wzajemne, że słowa wulgarne nie są obelgami, bo należą do obyczaju środowiska, że zachowania naganne sprawcy są reakcją na prowokowanie go bądź środkiem do wymuszenia poprawnego zachowania się rzekomej ofiary itp.”, tak, Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z dnia 25 marca 1998 r., II AKa 40/98, KZS 1998. Weszłam na forum i jestem spodziewałam się,że jest tyle kobiet nad , którymi mężowie/partnerzy znęcają się należę do takich kobiet ,do wczoraj myślałam ,że to zło, które mnie spotyka dotyczy tylko mnie-w takim sensie,że nie słyszałam o tym , by ktoś z moich znajomych , czy osób w rodzinie miał taki mi się człowiek może być tak żon przeżywa to samo co ja, każda jednak siedzi cicho , bo się boi , bo ma dzieci, bo nie ma pracy , bo nie ma pieniędzy ,czy też swojego domu, rzeczy , bo wszystko należy do nie zdawałam sobie sprawy ,że to jak traktuje mnie mąż ma nazwę -znęcanie się wszystkie poprzednie wypowiedzi kobiet tutaj na forum i trudno mi zrozumieć jak do tego dochodzi,że osoba , która nas kochała, albo deklaruje ,że kocha robi nam taką jesteśmy wyjątkowe i wartościowe , mimo to ludzie którzy znęcają się nad nami psychicznie i fizycznie pociągają nas na miłość zaczynała się jak bajka, a skończy się jak horror i tak sobie myślę '' Boże jakbym mogła cofnąć czas ''Dziś są moje 28 urodziny, a jestem tak zmęczona jakbym miała chyba z 50 1 miesięczną córeczkę leży w łóżeczku i smacznie na nią patrzę to zaczynam płakać,strasznie się o nią boję, ponieważ wiem co ją może 2 lata po ślubie i przez cały ten czas mąż znęca się nade mną psychicznie, częst również początku myślałam,że to co jest pomiędzy nami, to zwykłe kłótnie, bo każdy czasem w nerwach mówi coś głupiego, a potem tego to,dopuki na świcie nie pojawiała się moja mi ubliża na temat mojego wyglądu słyszę,że się spasłam,(choć po ciąży ważę tyle co przed nią 60kg )itp to jest jednak nic w porównaniu z zabrał mi w nocy kołdrę, abym marzła, rozpycha się na łóżku nie dając mi się swobonie położyć i śpię na skrawku, nie mamy drugiego przynajmniej kilka razy w tygodniu , kaze mi wypier... , spierd...z jak byłam na dworzu zamkął dom i nie chiał mnie wypuścić do jest zbudowany za jego pieniądze, na działce którą przepisali mi czas słyszę ,że wszystko jest jego : dom , kanapa, komputer itp można tym jak go zbudowaliśmy ja również pracowałam i kupowałam rzeczy do tego domu, oczywiście jest to nieporównywalne z jego zakupami, ponieważ ja nie zarabiałam tyle co zarabia ok 5 odkąd zamieszkalismy razem od tamtego roku nie mogę wziąć z jego pieniędzy złotówki,bo jest zbiera teraz na ogrodzenie i mowi,że jak chcę pieniędzy to niech sobie zaszłam w ciążę nie pracuję, teraz wychowuję dziecko , nie mogę nic kupowac do domu - nawet to co mam dostaję od mamy i teściowej , która lituje się nademną jak dowiedziała się jaka jest się zdarza, aby teściowa była po stronie synowej,ja mam to szczęscie w jej tłumaczeń, że należa mi się choćby pieniądze, abym coś kupiła dziecku , czy do domu,mąż jest mogę już tego wytrzymać, tego,że mam się wynosić,że jestem nic nie warta, że nic nie robię,że jestem brzydka,że mnie szarpie, przychodzi z pracy i się odzywa, jest zły, trzaska mi drzwiami przed byłam wciązy było podobnie, cały czas płakałam , byłam tak znerwicowana,że bałam się o jak bedzie dziecko , to mąż doceni , to że ma nawet doszło,do tego,że mężowi nie podoba się,że przychodzi do mnie moja mi widocznie ograniczyć kontakty z powiedziałam mu,że wszystko powiem mojej mamie jak i jego, jak się nade mną się i zaczą być znowu miły, ale ja mu już nie mnie,że nie bedzie się tak do mnie odzywał,że nie będzie kazał mi się wynosic, a za jakiś czas robi się znowu potworem i ciągnie mnie w mi że jak chcę to mogę się wynosić, że dom jest jego i przy rozwodzie nic mi się nie się nade mną,że zabierze mi dziecko,że wystarczy mnie zrobić na wariatkę,że się nie opiekuję tej wypowiedzi nie wytrzymałam i uderzyłam go w twarz, co skończyło się tylko tym,że to teraz z niego jest mówić,że to ja go bije,że ja wszczynam awantury,odwraca kota się , bo tak trudno jest udowonić,że mąż się znęca obcych, czy rodzinie jest co się dzieje w domu jest nie do go nagrywać , mogę się myślę jednak tylko o sobie, boję się, że ucierpi na tym jeszcze ratować związek, ale nie ma odzewu, bo mąż uważa ,że wszystko jest dobrze,że to wszystko moje wymysły i że jestem chora szczęscie mam jescze rodziców, do których mogę ewentualnie narazie o niczym nie wiedzą, nie chcę być dla nich ciężarem , bo nie mam teraz pracy i swoich pieniędzy, a oni nie zarabiają dużo i jest im jak córka bedzie miała 3 latkach to wrócę do pracy i będę w stanie się utrzymać, ale co teraz ,czy czekać tyle czasu ? czy to się nie odbije na jej zdrowiu? czy lepiej odrazu to przerwać, gdy teraz ma zaledwie wiem do kogo się zwrócić o pomoc, jest mi chyba wstyd sama przed sobą i innymi ,że jestem w takiej się znęca , a to ja się czuje winna,chyba tego ,że za niego wyszłam i że daje tak sobą poczucie wartości spada do tu się z tego ponieść i zacząć wszystko od nowa ? Nie wiem co na forum,że najlepiej uciekać dopuki nie ma się jeszcze więcej nie jest taki proste, jak się nie ma gdzie uciec, jak słyszy się groźby i jest się jest to ,że władzę ma ten co ma pieniądze, a prawo nie chroni ofiar ja muszę uciec, to ja muszę udowodnić znęcanie się nade już śmieje mi się w twarz,dając mi do zrozumienia ,że z nim nie mnie domu, dziecka i czego tylko sama widze po tym jak czytam co tu napisałam , jak jestem zastraszona i jak się boję...

jak wygrać sprawę o znęcanie